wyjade.pl

Gdańskie molo powstało pod koniec XIX wieku. Jego długość wynosiła na początku 100 metrów, a następnie przedłużono je o kolejne 115.
Przed I Wojną Światową do molo można było dojechać tramwajem, który zatrzymywał bezpośrednio przy nim.

Dane molo było dwukrotnie rozbierane. W trakcie I Wojny Światowej. Po jej ukończeniu w 1929 roku odbudowano obiekt, który został zniszczony po raz drugi podczas II Wojny Światowej.

Dopiero w latach 1993-1996 zbudowano molo w Brzeźnie. Liczy ono 149 metrów długości. Ogólnie rzecz biorąc molo jest zaniedbane. Świadczą o tym belki podtrzymujace konstrukcje, które odstraszają zaawansowaną korozją. Część mola mogąca stanowić przystań cumownicza jest zamknięta. Z tego powodu jest zanieczyszczana przez ptaki, a w szczególności przez mewy. Właśnie przez taki wygląd jest przez wielu zapomnianie i nie budzi takiego zachwuty jak molo w... wyświetl cały opis

Gdańskie molo powstało pod koniec XIX wieku. Jego długość wynosiła na początku 100 metrów, a następnie przedłużono je o kolejne 115.
Przed I Wojną Światową do molo można było dojechać tramwajem, który zatrzymywał bezpośrednio przy nim.

Dane molo było dwukrotnie rozbierane. W trakcie I Wojny Światowej. Po jej ukończeniu w 1929 roku odbudowano obiekt, który został zniszczony po raz drugi podczas II Wojny Światowej.

Dopiero w latach 1993-1996 zbudowano molo w Brzeźnie. Liczy ono 149 metrów długości. Ogólnie rzecz biorąc molo jest zaniedbane. Świadczą o tym belki podtrzymujace konstrukcje, które odstraszają zaawansowaną korozją. Część mola mogąca stanowić przystań cumownicza jest zamknięta. Z tego powodu jest zanieczyszczana przez ptaki, a w szczególności przez mewy. Właśnie przez taki wygląd jest przez wielu zapomnianie i nie budzi takiego zachwuty jak molo w Sopocie.

Tylko nieliczni potrafią dostrzec unikalny klimat tego wspaniłego miejsca. Wchodząc na molo widać po obu stronach widać dwa bary, które kuszą przechodniów rozmaitymi zapachami jedzenia. Idąc dalej po obu stronach widać złotą plaże. Na samym końcu konstrukcji widać już tylko morze. Gdzeniegdzie w oddali można obserwować statki i ptaki. Molo jedynie w okresie wakacyjnym jest zatłoczone w ciągu dnia. Ale oprócz tego panuje tu cisza i spokój. Można w nieskończoność patrzeć na niczym nieograniczone morze. Można w ten sposób się zrelaksować i marzyć w nieskończoność. Obecnie władze miasta planują je przedłużyć do 358 metrów i zmodernizować je. Ale wtedy nie będzie to już molo, które przyciagało swoja skromnością.

Komentarze